Ograniczenie do 280 znaków na tweet, stale odświeżająca się strona główna oraz możliwość spersonalizowania pojawiających się na niej informacji silnie wpływają na powstawanie specyficznego slangu, pozwalającego przekazać komunikat, który będzie w sobie zawierał wszystko, co chce ująć nadawca, a zarazem nie zostanie przeoczony. Ponadto, charakterystyczna emocjonalność w postach użytkowników wywołuje powstanie charakterystycznych dla internetowych znajomości grup, których członkowie rozumieją siebie nawzajem mówiąc językiem, który zaczyna pojawiać się nie tylko na innych platformach, ale również w codziennym użyciu poza Internetem. Chciałabym przeanalizować ten język głównie w oparciu o językoznawstwo kognitywne, przy wsparciu elementów semiotyki, komunikologii i psychologii.